Jedenastka FC Ingolstadt bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała drugie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Zespół FC Ingolstadt wygrał aż trzy razy, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu jedenastka FC Ingolstadt pokazała swoją wyższość. W piątej minucie na listę strzelców wpisał się Bjørn Paulsen. Drużyna gospodarzy krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko siedem minut, ponieważ zespół FSV Zwickau doprowadził do remisu. Gola strzelił Ronny König. To już dziesiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomagał Can Coskun. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Marcelowi Gausowi z FC Ingolstadt. Była to 45. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę jedenastka FC Ingolstadt wyszła w zmienionym składzie, za Marcela Gausa wszedł Dominik Franke. Na murawie, jak to często zdarzało się FSV Zwickau w tym sezonie, pojawił się Marius Hauptmann, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 46. minucie Dustina Willmsa. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Ingolstadt w 47. minucie spotkania, gdy Filip Bilbija zdobył drugą bramkę. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Bjørn Paulsen. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartką został ukarany Davy Frick, zawodnik FSV Zwickau. W 55. minucie Davy Frick zastąpił Bastiana Strietzla. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez zespół FSV Zwickau przyniosły efekt bramkowy. W 57. minucie wyrównującego gola dla drużyny gości strzelił Marius Hauptmann. Asystę przy bramce zaliczył Yannik Möker. W 64. minucie w jedenastce FSV Zwickau doszło do zmiany. Lars Lokotsch wszedł za Manfreda Starke'a. A kibice FC Ingolstadt nie mogli już doczekać się wprowadzenia Dennisa-Yeraiego Eckerta. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie aż sześć strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Stefan Kutschke. Posunięcie trenera było słuszne. Dennisa-Yeraiego Eckerta zdobył zwycięską bramkę w 75. minucie spotkania. W 69. minucie boisko opuścili zawodnicy FC Ingolstadt: Caiuby, Caniggia Ginola, a na ich miejsce weszli Jonatan Kotzke, Justin Butler. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Ingolstadt w 75. minucie spotkania, gdy Dennis-Yerai Eckert strzelił z karnego trzeciego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. W 81. minucie Marc Stendera został zmieniony przez Robina Kraußego, co miało wzmocnić drużynę FC Ingolstadt. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Feliksa Wolfganga na Maximiliana Wolframa. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-2. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedenastka FC Ingolstadt w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił czterech zawodników. Dopiero 4 maja drużyna FC Ingolstadt będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie FC Hansa Rostock. Natomiast 5 maja SV Meppen 1912 zagra z jedenastką FSV Zwickau na jej terenie.