Drużyna FC Ingolstadt przed meczem zajmowała 17. pozycję w tabeli, zatem musiała zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć spotkań drużyna FC Ingolstadt wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż trzy razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 19. a 42. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener FC Nuernberg postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Manuela Schäfflera. Na boisko wszedł Erik Shuranov, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W tej samej minucie Jalen Hawkins został zmieniony przez Nassima Boujellaba. Między 62. a 87. minutą, boisko opuścili zawodnicy FC Nuernberg: Fabian Nürnberger, Dennis Borkowski, Tom Krauß, Tim-Henry Handwerker, na ich miejsce weszli: Taylan Duman, Nikola Dovedan, Lino Tempelmann, Konstantin Rausch. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Denisa Linsmayera, Stefana Kutschkego zajęli: Rico Preißinger, Fatih Kaya. Między 72. a 87. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter pokazał cztery żółte kartki piłkarzom FC Ingolstadt, natomiast zawodnikom gości przyznał dwie. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka FC Nuernberg w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Już w najbliższy piątek zespół FC Nuernberg będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Karlsruher SC. Tego samego dnia SV Sandhausen będzie gościć jedenastkę FC Ingolstadt.