Było to starcie drużyn broniących się przed spadkiem. Spotkał się 13. i 16. zespół 2. Bundesligi. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 16 razy. Drużyna Erzgebirge Aue wygrała aż osiem razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko cztery. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Antoniowi Jonjiciowi z zespołu gospodarzy. Była to 45. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Erzgebirge Aue rozpoczęła w zmienionym składzie, za Antonia Jonjicia, Omara-Šarifa Sijaricia, Anthony'ego Baryllę weszli Dimitrij Nazarov, Ben Zolinski, Sascha Härtel. W 49. minucie sędzia ukarał kartką Erika Zengę, zawodnika gości. Na początku drugiej połowy to piłkarze SV Sandhausen otworzyli wynik. W 52. minucie na listę strzelców wpisał się Alexander Esswein. Przy strzeleniu gola pomógł Daniel Keita-Ruel. Zawodnicy gospodarzy odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 65. minucie gola wyrównującego strzelił Babacar Gueye. Bramka padła po podaniu Bena Zolinskiego. W 66. minucie Clemens Fandrich został zmieniony przez Toma Baumgarta. W następstwie utraty gola trener SV Sandhausen postanowił zagrać agresywniej. W 70. minucie zmienił obrońcę Arne Sickera i na pole gry wprowadził napastnika Christiana Kinsombiego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie. W 74. minucie kartkę obejrzał Immanuel Höhn z SV Sandhausen. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy SV Sandhausen w 82. minucie spotkania, gdy Janik Bachmann zdobył drugą bramkę. Asystę przy golu zanotował Erik Zenga. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka SV Sandhausen, zdobywając kolejną bramkę. Na dwie minuty przed zakończeniem starcia kolejnego gola dla drużyny gości strzelił Cebio Soukou. W 90. minucie w zespole SV Sandhausen doszło do zmiany. Tim Kister wszedł za Marcela Ritzmaiera. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-3. Drużyna SV Sandhausen zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom SV Sandhausen przyznał dwie. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół SV Sandhausen w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników. Już w najbliższy piątek drużyna SV Sandhausen zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FC Ingolstadt 04. Natomiast w sobotę Kieler SV Holstein 1900 będzie gościć jedenastkę Erzgebirge Aue.