28-letni piłkarz źle się poczuł po poniedziałkowym treningu. Pierwsze wyniki badań był niepokojące i wskazywały na guza jądra. Zawodnik w trybie pilnym opuścił zgrupowanie w szwajcarskim Bad Ragaz i został przetransportowany do Niemiec. - Ta wiadomość była szokiem dla Sebastiena i nas wszystkich. Cała rodzina BVB życzy mu jak najszybszego powrotu do zdrowia i abyśmy mogli go ponownie wkrótce przytulić. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić mu najlepszą możliwą opiekę - powiedział dyrektor sportowy BVB Sebastian Kehl, cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu. Przez kilka dni oczekiwano na wyniki. Niemieckie media nawet nie spekulowały na temat zdrowia piłkarza, tylko nasłuchiwały oficjalnych informacji. Trochę bardziej optymistycznie zrobiło się przed kilkoma godzinami, gdy Haller opublikował w internecie to zdjęcie: "Witajcie! Chciałem Was poinformować, że pierwszy krok został zrobiony. Dziękuję Borussii i całemu zespołowi medycznemu, który był dla mnie wyjątkowy. Wielkie podziękowania również dla całego personelu pielęgniarskiego za wsparcie oraz życzliwość" - napisał Haller na Twitterze. Jego post polubiło już prawie 100 tys. osób, a życzenia szybkiego powrotu do zdrowia ślą kibice z całego świata. Luis Suarez zastąpi Sebastiena Hallera? Władze Borussii podkreślają, że teraz najważniejsze jest zdrowie zawodnika, ale muszą również szukać dla niego zastępstwa. Wicemistrzom Niemiec został zaoferowany m.in. Luis Suarez, któremu wygasł kontrakt z Atletico Madryt i szuka klubu. - Suarez miałby zastąpić Hallera przynajmniej w krótkim wymiarze. Urugwajski zawodnik został zaoferowany władzom Borussii. Decyzja oczywiście jeszcze nie zapadła, ale wicemistrzowie Niemiec na poważnie rozważają różne kandydatury. Agent Suareza jest w kontakcie z dyrektorem Sebastianem Kehlem - podaje Sky Sport Deutschland. PJ