Drużyna FC Magdeburg bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował pierwszą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Drużyna FC Magdeburg wygrała aż cztery razy, a przegrała tylko dwa. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 16. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Philipa Kühna z VfL Osnabrueck, a w 18. minucie Alexandra Bittroffa z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Magdeburg w 36. minucie spotkania, gdy Jan Schuler zdobył pierwszą bramkę. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę zanotował Amara Condé. Między 42. a 45. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom FC Magdeburg i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny FC Magdeburg. Trener VfL Osnabrueck postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 54. minucie na plac gry wszedł Ulrich Bapoh, a murawę opuścił Sebastian Klaas. Zespół gości wyrównał wynik meczu. Po godzinie gry na listę strzelców wpisał się Lukas Kunze. Przy zdobyciu bramki asystował Marc Heider. W 63. minucie Jason Ceka zastąpił Floriana Katha. W tej samej minucie Alexander Bittroff został zmieniony przez Tobiasa Müllera, a za Jana Schulera wszedł na boisko Sebastian Jakubiak, co miało wzmocnić drużynę FC Magdeburg. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Chance Simakalę na Sörena Bertrama. W 67. minucie żółtą kartką został ukarany Ulrich Bapoh, piłkarz VfL Osnabrueck. A trener FC Magdeburg wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Adriana Małachowskiego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Raphael Sanchez. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić zwycięską bramkę. W 90. minucie minucie sędzia wskazał na wapno, jednak Barış-Fahri Atik nie wykorzystał szansy strzelając w słupek. Na szczęście wykonawca karnego zrehabilitował się dobijając piłkę i szczęśliwie zdobywając bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. W pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku boisko opuścili zawodnicy VfL Osnabrueck: Felix Higl, Lukas Gugganig, a na ich miejsce weszli Aaron Opoku-Tiawiah, Ulrich Taffertshofer. Dwie minuty później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Andreas Müller z drużyny FC Magdeburg i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 43. minucie. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-1. Zespół FC Magdeburg był w posiadaniu piłki przez 63 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy trzy żółte. Jedni i drudzy wymienili po czterech graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą środę zespół FC Magdeburg zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego rywalem będzie FSV Zwickau. Natomiast 19 grudnia MSV Duisburg będzie gościć zespół VfL Osnabrueck.