Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Zespół FC Magdeburg wygrał aż trzy razy, zremisował raz, a przegrał tylko raz. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 17. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Jannisa Turtschana ze SpVgg Uterhaching, a w 45. minucie Alexandra Bittroffa z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół SpVgg Uterhaching wyszedł w zmienionym składzie, za Feliksa Göttlichera wszedł Leonard Grob. Trener FC Magdeburg postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Andreas Müller, a murawę opuścił Thore-Andreas Jacobsen. Drugą połowę drużyna FC Magdeburg rozpoczęła w zmienionym składzie, za Henrego Roriga wszedł Sirlord Conteh. Tuż po przerwie jedenastka FC Magdeburg pokazała swoją wyższość. W 50. minucie na listę strzelców wpisał się Christian Beck. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę zanotował Raphael Sanchez. W 58. minucie Sören Bertram został zastąpiony przez Maximiliana Franzkego. Zawodnicy SpVgg Uterhaching odpowiedzieli strzeleniem gola. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem wyrównującą bramkę dla zespołu gości zdobył Moritz Heinrich. Przy strzeleniu gola pomógł Max Dombrowka. Trener SpVgg Uterhaching wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Fynna Seidla. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Jannis Turtschan. Między 62. a 82. minutą, boisko opuścili zawodnicy SpVgg Uterhaching: Moritz Heinrich, Niclas Anspach, Lucas Hufnagel, na ich miejsce weszli: Christoph Ehlich, Julian Richter, Paul Grauschopf. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Christiana Becka, Alexandra Bittroffa zajęli: Kai Brünker, Timo Perthel. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia pokazał Leonardowi Grobowi ze SpVgg Uterhaching. Była to 79. minuta starcia. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom SpVgg Uterhaching pokazał dwie. Oba zespoły wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie.