Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Drużyna FSV Zwickau wygrała dwa razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko raz. Już w pierwszych minutach drużyna FC Magdeburg próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie obejrzał Alexander Bittroff z zespołu gospodarzy. Była to 24. minuta pojedynku. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy czerwoną kartkę obejrzał Alexander Bittroff, tym samym drużyna gospodarzy musiała większość mecz grać w dziesiątkę, ale utrzymała korzystny wynik. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener FSV Zwickau postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Felix Wolfgang, a murawę opuścił Nils Miatke. Na drugą połowę zespół FC Magdeburg wyszedł w zmienionym składzie, za Sörena Bertrama wszedł Brian Koglin. W 61. minucie Ronny König został zastąpiony przez Dustina Willmsa. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 67. minucie, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Barışowi-Fahriemu Atikowi i Davemu Frickowi. Po chwili trener FC Magdeburg postanowił bronić wyniku. W 74. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Barışa-Fahriego Atika wszedł Henry Rorig, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać remis. Od 74 minuty boisko opuścili zawodnicy FC Magdeburg: Kai Brünker, Raphael Sanchez, na ich miejsce weszli: Sirlord Conteh, Luka Slišković. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Manfreda Starke'a, Mike'a Könneckego zajęli: Lars Lokotsch, Julius Reinhardt. Przewaga zespołu FC Magdeburg w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki i jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy jedną żółtą. Oba zespoły wymieniły po czterech graczy w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek drużyna FSV Zwickau będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie FC Bayern München II. Natomiast w środę SV Meppen 1912 będzie gościć drużynę FC Magdeburg.