Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Jedenastka MSV Duisburg (”Zebry”) wygrała dwa razy, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy MSV Duisburg w 14. minucie spotkania, gdy Sinan Karweina zdobył pierwszą bramkę. Bramka padła po podaniu Vincenta Vermeija. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny ”Zebr”. W pierwszych sekundach drugiej połowy spotkania arbiter pokazał kartkę Vincentowi Gembaliesowi, zawodnikowi MSV Duisburg. W 55. minucie Daniel Hanslik został zastąpiony przez Hendricka Zucka. Trener ”FCK” wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Eliasa Hutha. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Marlon Ritter. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić kontaktową bramkę. W 61. minucie w drużynie MSV Duisburg doszło do zmiany. Lukas Scepanik wszedł za Sinana Karweinę. Jedenastka gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół MSV Duisburg, strzelając kolejnego gola. W 64. minucie na listę strzelców wpisał się Ahmet Engin. W zdobyciu bramki pomógł Lukas Scepanik. Między 75. a 76. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom FC Kaiserslautern i jedną drużynie przeciwnej. Trzeba było trochę poczekać, aby Marvin Pourié wywołał eksplozję radości wśród kibiców FC Kaiserslautern, zdobywając bramkę w 89. minucie pojedynku. Asystę przy golu zaliczył Kenny Redondo. Drużyna gospodarzy wyrównała wynik meczu. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Marvin Pourié ponownie trafił do bramki zmieniając wynik na 2-2. Przy strzeleniu gola ponownie asystował Kenny Redondo. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-2. Przewaga zespołu FC Kaiserslautern w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Drużyna MSV Duisburg zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Zespół ”FCK” w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek zespół FC Kaiserslautern zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego rywalem będzie SpVgg Unterhaching. Natomiast 12 grudnia SV Wehen Wiesbaden zagra z zespołem MSV Duisburg na jego terenie.