Cała drużyna, jak i sztab szkoleniowy Regensburga musi teraz poddać się dwutygodniowej kwarantannie. Prezes klubu Christian Keller nie chciał zdradzić, ile dokładnie osób jest zakażonych. Wiadomo jedynie, że chodzi o brytyjską mutację. Jako pierwszy zakażony koronawirusem był trener Mersad Selimbegovic. 38-letni Bośniak utrzymuje, że nie wie, jak mogło dojść do zachorowania. Przestrzegał wszystkich zasad epidemiologicznych i nie wie, w którym momencie ani przez kogo został zarażony. Po pozytywnym teście został natychmiast odizolowany od drużyny, a czas spędzał jedynie w domu. Tego samego dnia postanowiono poddać testom całą drużynę. Było to w sobotę. W niedzielę wiele testów okazało się negatywnych, ale kilka wyników brakowało. W poniedziałek okazało się, że wszystkie pozostałe są pozytywne. "Nie jestem w stanie sobie tego wytłumaczyć. Od prawie roku ograniczamy wszelkie kontakty międzyludzkie, a nagle okazuje się, że tyle osób jest zakażonych" - powiedział wprost Keller.