Dla triumfatora Regionalligi (czwarty poziom rywalizacji) był to pierwszy mecz od 7 marca. Niższe klasy rozgrywkowe nie wróciły bowiem do potyczek o ligowe punkty. Efekt? Już po 19 minutach przedstawiciel Bundesligi prowadził różnicą dwóch bramek. Wynik spotkania otworzył Moussa Diaby. Po jego uderzeniu z woleja piłka przeleciała między nogami bramkarza i zatrzepotała w siatce. Wkrótce potem prowadzenie Bayeru podwyższył Lucas Alario. Przymierzył z ostrego kąta z półwoleja i było 0-2. Rezultat został ustalony po zmianie stron. Tym razem na listę strzelców wpisał się Karim Bellarabi. Mocne uderzenie pod poprzeczkę z kilkunastu metrów okazało się nie do zatrzymania.