Kownacki, który od lipca będzie piłkarzem ekstraklasowego Werderu Brema, trafił w niedzielę do siatki w 17. i 76. minucie. Łącznie zdobył 14 bramek w tym sezonie (czwarte miejsce w klasyfikacji strzelców). Dawid Kownacki show. Polak kapitalnie wieńczy świetny sezon Siedmiokrotny reprezentant Polski był w zakończonym sezonie jednym z wyróżniających się piłkarzy zaplecza Bundesligi. W meczu z Kaiserslautern grał do 78. minuty (w pierwszej połowie zobaczył żółtą kartkę). W podobnym czasie murawę opuścił inny z polskich piłkarzy Fortuny - Michał Karbownik. Ich zespół z dorobkiem 58 punktów zajął czwarte miejsce w tabeli. Awans już wcześniej zapewnił sobie Darmstadt, a w niedzielę dołączył do niego Heidenheim, który pokonał na wyjeździe Jahn Regensburg 3:2 i po raz pierwszy w historii wystąpi w najwyższej klasie. "Heidenheim, małe miasteczko liczące mniej niż 50 tysięcy mieszkańców we wschodniej Badenii-Wirtembergii, przecinane przez Brenz (dopływ Dunaju) na granicy z Bawarią, odkryje uroki pierwszej Bundesligi na stadionie na 15 tysięcy miejsc" - napisano w agencji AFP. Ostatecznie Heidenheim zajął pierwsze miejsce na koniec rozgrywek, z identycznym dorobkiem w tabeli jak Darmstadt - po 67 pkt. Trzecią lokatę, która oznacza udział w barażu o awans (z 16. zespołem Bundesligi - Stuttgartem), zajął utytułowany Hamburger SV - 66. bia/ cegl/