Walczył dalej, strzelił CZTERY GOLE (w tym najważniejszego w dogrywce), wcześniej zaliczył jeszcze asystę przy trafieniu kolegi, prowadząc Washington Capitals do zwycięstwa nad Montreal Canadiens 5:4! "To był dla mnie wyjątkowy dzień. Złamałem nos, założono mi szwy i strzeliłem cztery gole. Wszystko widać na mojej twarzy!" - mówił... rozbawiony bohater spotkania, który ma na swoim koncie już 43 bramki w obecnych rozgrywkach! 22-letni Rosjanin, podczas tego niecodziennego meczu, po raz czwarty w karierze cieszył się z hat-tricka, ale po raz pierwszy owację zgotowała mu publiczność drużyny, w której występuje. "Zdobyliśmy pięć bramek, a on miał udział we wszystkich. Jak mogę wystarczająco coś o nim powiedzieć? To nadzwyczajna postać!" - piał z zachwytu Bruce Boudreau, opiekun stołecznego zespołu, który jest wiceliderem Southeast Division. Washington Capitals - Montreal Canadiens 5:4 (1:0, 2:2, 1:2, 1:0) Bramki: 1:0 - Aleksander Owieczkin (13:06), 2:0 - Wiktor Kozłow (24:35), 3:0 - Aleksander Owieczkin (31:54), 3:1 - Siergiej Kostycin (32:44), 3:2 - Andrej Kostycin (39:59 - w przewadze), 4:2 - Aleksander Owieczkin (52:30), 4:3 - Guillaume Latendresse (53:47), 4:4 - Guillaume Latendresse (59:27), 5:4 - Aleksander Owieczkin (78:34 - w dogrywce) Wyniki innych czwartkowych meczów NHL: Philadelphia Flyers - New York Rangers 0:4 Carolina Hurricanes - Toronto Maple Leafs 3:2 (po dogr.) New York Islanders - Los Angeles Kings 1:3 Tampa Bay Lightning - Vancouver Canucks 4:3 Ottawa Senators - Boston Bruins 1:4 Nashville Predators - Columbus Blue Jackets 4:2