W Detroit lepiej zaczęli gospodarze. Prowadzenie "Czerwonym Skrzydłom" dał Justin Abdelkader, który w dziewiątej minucie wykorzystał okres gry w przewadze. Wyrównanie padło jeszcze w pierwszej tercji. Doprowadzi do niego Tyler Pitlick w 17. minucie. Zwycięstwo liderom Pacific Division zapewnił Ryan Nugent-Hopkins, który do siatki trafił na 20 sekund przed końcem drugiej tercji. Wtedy jego zespół grał w przewadze. Serię wygranych podtrzymała ekipa z Chicago. Blackhawks do szóstego triumfu z rzędu potrzebowali jednak dogrywki. W spotkanie w United Center lepiej weszli goście, którzy po golach Tylera Seguina w 16. minucie (przewaga) i Gemela Smitha w 29. (osłabienie) prowadzili już 2-0. Niecałe dwie minuty później kontaktową bramkę dla gospodarzy zdobył Patrick Kane, a na początku trzeciej tercji w odstępie 56 sekund dwie kolejne dodali Jonathan Toews (24. minuta) i Artiom Anisimow (25.). Na minutę i 20 sekund przed końcem zdołał jeszcze wyrównać Smith, notując drugie trafienie w meczu. W dogrywce szczęście uśmiechnęło się jednak do Blackhawks, liderów Central Division, a zwycięskiego gola na 29 sekund przed ostatnią syreną strzelił Marian Hossa. Piątą wygraną z rzędu zanotowali natomiast New York Rangers, którzy w Madison Square Garden pokonali Winnipeg Jets 5-2. Bramki dla gospodarzy, liderów Metropolitan Division, zdobyli: Kevin Hayes w trzeciej minucie, Mats Zuccarello (31.), J.T. Miller (34.), Jesper Fast (37.) i Paweł Buczniewicz (38.). Gole dla pokonanych były dziełem Patrika Laine (11.) i Marka Scheifele (33.). Z kolei Anaheim Ducks ustanowili w niedzielę rekord NHL. Po raz 24. z rzędu pokonali na własnym lodowisku Calgary Flames. To najdłuższa seria domowych zwycięstw nad jednym zespołem w historii ligi! "Kaczory" nie przegrały z "Płomieniami" w Honda Center od stycznia 2004 roku. Do wygranej 4-1 przyczynili się w głównej mierze Ryan Kessler, który trafił dwa razy w przewadze (24. i 54. minuta), a także Ryan Getzlaf z trzema asystami i Jonathan Bernier, który popisał się 25 skutecznymi interwencjami. Bramkarz Ducks dał się pokonać tylko Aleksowi Chiasonowi w 17. minucie. Wtedy na tablicy widniał wynik 1-1, bo już w trzeciej bramkę zdobył Clayton Stoner. Czwartego gola dla gospodarzy strzelił Andrew Cogliano (28. minuta). Wyniki niedzielnych meczów NHL: Detroit Red Wings - Edmonton Oilers 1-2 St. Louis Blues - Colorado Avalanche 5-1 Carolina Hurricanes - New Jersey Devils 1-4 New York Rangers - Winnipeg Jets 5-2 Chicago Blackhawks - Dallas Stars 4-3 (po dogrywce) Anaheim Ducks - Calgary Flames 4-1