W Waszyngtonie zmierzyły się dwie drużyny, które w grudniu osiągnęły najlepsze wyniki w całej lidze. Ojcem sukcesu gospodarzy był bramkarz Craig Billington, który obronił 28 strzałów hokeistów z Atlanty. Był to dla niego dopiero drugi występ od początku meczu od października ubiegłego roku. Billington jest zazwyczaj rezerwowym bramkarzem Capitals, ale w poniedziałkowy wieczór godnie zastąpił Niemca Olafa Kolziga. Kolejne trzy punkty w klasyfikacji kanadyjskiej zaliczył Rosjanin Dmitrij Christicz, który zdobył gola i asystował przy dwóch innych bramkach dla gospodarzy. Zacięte zawody oglądali kibice w Phoenix, gdzie miejscowe "Kojoty" przegrały z San Jose Sharks 2:3. Dla gości było to drugie zwycięstwo w ostatnich sześciu spotkaniach. Prowadzenie dla "Rekinów" uzyskał w czwartej minucie Scott Hannan, ale siedem minut później wyrównał Jeremy Roenick. Rozstrzygnięcie zapadło w trzeciej kwarcie. Na gole Tony'ego Granato w 47. minucie i Vincenta Damphousse'a (gol numer 375 w karierze tego zawodnika) w 56. "Kojoty" odpowiedziały tylko trafieniem Keitha Tkachuka na 1.43 minuty przed końcem gry. W ciągu ostatnich 60 sekund gry gospodarze mieli jeszcze szansę wyrównać, ale bramkarz gości Jeff Friesen obronił uderzenie Fina Numminena. Po raz pierwszy od siedmiu meczów hokeistom Boston Bruins udało się pokonać na wyjeździe drużynę Buffalo Sabres. "Niedźwiadki" zwyciężyły 4:3. Dwa gole dla gości zdobył Rosjanin Siergiej Samsonow, a ich bramkarz Byron Dafoe obronił 33 strzały zawodników Buffalo. "Niedźwiadki" prowadziły już 4:1, ale w ostatnich dziesięciu minutach gry pozwoliły gospodarzom strzelić dwa gole - Miroslav Szatan w 52. i Dave Andreychuk w 59. minucie. Ostatnią minutę "Szable" grały bez swojego bramkarza, ale ich frontalny atak nie przyniósł upragnionego wyrównania. Kolejne zwycięstwo odnieśli hokeiści Saint Louis Blues i tym samym z 56 punktami zostali liderami NHL. "Bluesmani" pokonali w poniedziałek na własnym lodowisku Edmonton Oilers 5:2. Gospodarze prowadzili już 5:0, ale w ciągu dwóch minut trzeciej tercji goście zdobyli dwa gole. Wśród gospodarzy na wyróżnienie zasłużyli: Pierre Turgeon, który na swoim koncie zapisał dwa trafienia i jedną asystę oraz Chris Pronger i Al MacInnis - każdy za dwie asysty i jednego gola. Wyniki: Buffalo Sabres - Boston Bruins 3:4 Nashville Predators - Vancouver Canucks 2:5 Washington Capitals - Atlanta Thrashers 4:2 St. Louis Blues - Edmonton Oilers 5:2 Phoenix Coyotes - San Jose Sharks 3:2