Oprócz Nelsona (drugi hat-trick w karierze), na ogromne wyróżnienie zasłużył również występujący pierwszy sezon w NHL 20-letni Matthew Barzal, który zanotował aż pięć asyst. Po pierwszej tercji piątkowego spotkania goście prowadzili 3-0 po trafieniach, Martina Frka i Henrika Zetterberga, a dopiero po pół godzinie gry pierwszą bramkę dla "Wyspiarzy" strzelił Jordan Eberle. Wielkie emocje czekały kibiców w trzeciej części rywalizacji, w której padło aż osiem goli. Nelson uzyskał kontaktową bramkę, ale później rywale dołożyli jeszcze dwie (Darren Helm, Mantha) i po 50 minutach było 5-2 dla "Czerwonych Skrzydeł" z Detroit. W tym momencie drużyna Islanders włączyła "szósty bieg", a jej hokeiści w zaledwie trzy minuty i 37 sekund aż cztery razy umieszczali krążek w bramce Red Wings. Kolejno byli to Nelson (55.), Anders Lee (56.), Nick Leddy (57.) i Josh Bailey (59.). Wynik 6-5 pojawił się na tablicy, kiedy do końca pozostawało 1.49 min. Tyle czasu wystarczyło, aby przyjezdni za sprawą Mike'a Greena doprowadzili do dogrywki. W niej decydujące słowo należało do Nelsona i podającego mu Barzala. W innym piątkowym meczu ligi NHL mistrzowie z dwóch ostatnich sezonów Pittsburgh Penguins przegrali na wyjeździe z Dallas Stars 3-4 po karnych, chociaż prowadzili 2-0. O triumfie gospodarzy przesądził Tyler Seguin, który strzelił też bramkę na 1-2. Wyniki piątkowych meczów NHL: New York Rangers - Calgary Flames 4-3 Carolina Hurricanes - Vancouver Canucks 4-1 New York Islanders - Detroit Red Wings 7-6 (po dogrywce) Washington Capitals - Columbus Blue Jackets 4-2 Florida Panthers - Los Angeles Kings 1-3 Winnipeg Jets - St. Louis Blues 2-5 Dallas Stars - Pittsburgh Penguins 4-3 (po karnych) Anaheim Ducks - Edmonton Oilers 3-2