Wolski wpisał się na listę strzelców w szóstej minucie drugiej tercji, dając Avalanche prowadzenie 2:0. To jego 44. gol w NHL i drugi w tym sezonie. Kolejne trzy bramki zdobyli jednak gospodarze i wydawało się, że odniosą zwycięstwo. Jednak w piątej minucie trzeciej tercji Paul Stastny wyrównał, a jednym z asystujących był Wolski. Do końca regulaminowego czasu gry wynik już się nie zmienił, rozstrzygnięcia nie przyniosła także dogrywka. O sukcesie hokeistów Avalanche przesądziły lepiej przez nich wykonywane rzuty karne. Mimo zwycięstwa Avalanche nadal zajmują ostatnie miejsce w Northwest Division, chociaż straty do czołówki nie są duże. Świetną passę kontynuują San Jose Sharks. W sobotę pokonując u siebie Washington Capitals 7:2 odnieśli 17. zwycięstwo w tym sezonie i mają zdecydowanie najlepszy bilans w całej lidze. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Ryane Clowe, a aż cztery asysty miał Rob Blake. W meczu na szczycie Konferencji Wschodniej Boston Bruins wygrali na wyjeździe po rzutach karnych z Montreal Canadiens 3:2. Bohaterem meczu był bramkarz Bruins Tim Thomas, który obronił wszystkie trzy rzuty karne. Bramkę na wagę zwycięstwa w serii karnych zdobył Blake Wheeler. Bruins umocnili się na prowadzeniu w Northeast Division, a Canadiens zajmują drugie miejsce. Wyniki sobotnich meczów: Pittsburg Penguins - Vancouver Canucks 1:3 Ottawa Senators - New York Rangers 4:1 Buffalo Sabres - New York Islanders 2:4 Philadelphia Flyers - Phoenix Coyotes 4:3 (po dogrywce) Atlanta Thrashers - Columbus Blue Jackets 0:2 Toronto Maple Leafs - Chicago Blackhawks 4:5 (po dogrywce) Montreal Canadiens - Boston Bruins 2:3 (po karnych) Minnesota Wild - St.Louis Blues 1:2 Dallas Stars - Anaheim Ducks 1:2 (po karnych) Calgary Flames - Detroit Red Wings 2:5 Los Angeles Kings - Colorado Avalanche 3:4 (po karnych) San Jose Sharks - Washington Capitals 7:2