Urodzony w Zabrzu hokeista trafił do siatki w 46. minucie, gdy gospodarze grali w osłabieniu i "Lawiny" objęły prowadzenie 2:1. Goście poszli za ciosem i 79 sekund później Paul Stastny zdobył trzeciego gola, który przypieczętował sukces ekipy z Denver. Wild zdołali jeszcze odpowiedzieć bramką Briana Rolstona, ale do końcowej syreny pozostały wtedy zaledwie trzy sekundy i losy pojedynku były już rozstrzygnięte. Bohaterem spotkania był bramkarz Jose Theodore, który obronił aż 38 z 40 strzałów rywali. "Zagraliśmy naprawdę solidne zawody i w końcówce nie spanikowaliśmy. Rywale mają naprawdę świetny zespół i muszę być przygotowany na kolejne takie wyzwania" - stwierdził po meczu Theodore, starając się odwrócić uwagę od niezbyt uważnej postawy defensywy Avalanche. Jego "vis-a-vis" Niklas Backstrom zdołał zatrzymać tylko 14 spośród 17 prób ekipy z Denver. W ten sposób "Lawiny", w ćwierćfinałowej rywalizacji w Konferencji Zachodniej, objęły prowadzenie 3:2 i potrzebują już tylko jednej wygranej do gry w kolejnej rundzie. Szóste starcie zespołów w Denver zaplanowano na sobotnią noc. Minnesota Wild - Colorado Avalanche 2:3 (1:1, 0:0, 1:2) Bramki: 1:0 - Andrew Brunette (12:24 - w przewadze), 1:1 - Pierre-Marc Bouchard (19:24 - w przewadze), 1:2 - Wojtek Wolski (45:06 - w przewadze), 1:3 - Paul Stastny (46:25), 2:3 - Brian Rolston (59:27) Stan rywalizacji - 2:3 Wyniki innych czwartkowych spotkań San Jose Sharks - Calgary Flames 4:3 (stan rywalizacji do czterech zwycięstw 3:2 dla San Jose) Dallas Stars - Anaheim Mighty Ducks 3:1 (stan rywalizacji do czterech zwycięstw 3:1 dla Dallas) Montreal Canadiens - Boston Bruins 1:5 (stan rywalizacji do czterech zwycięstw 3:2 dla Canadiens) Philadelphia Flyers - Washington Capitals 4:3 po 2 dogr. (stan rywalizacji do czterech zwycięstw 3:1 dla Philadelphii)