Zwycięstwo mistrzom NHL zapewnił Matt Niskanen, trafiając w trzeciej minucie dogrywki. Fin dobił uderzenie Jewgienija Kuzniecowa. - To przyjemne strzelić w końcu gola - przyznał Niskanen, który zaliczył premierową bramkę w tym sezonie. - Ja wiele nie zrobiłem, większość pracy wykonał Kuzniecow. Ja tylko umieściłem krążek w siatce - dodał. W ekipie z Waszyngtonu John Carslon zdobył bramkę i zaliczył asystę, Nicklas Baeckstroem miał dwa ostatnie podania, a Braden Holtby obronił 29 strzałów rywala. Z kolei w drużynie Rangers Chris Kreider i Mika Zibanejad zaliczyli po golu i asyście, a Neal Pionk zaliczył trzy asysty. Natomiast bramkarz Henrik Lundqvist zanotował 34 udane interwencje. - Z jakiegoś powodu to oni bronią Pucharu Stanleya. Zagraliśmy dobrze, ale są pewne elementy w naszej grze, które możemy udoskonalić i wtedy będziemy wygrywać - stwierdził Pionk. Wyniki środowych meczów NHL: Montreal Canadiens - St. Louis Blues 3-2 Washington Capitals - New York Rangers 4-3 (po dogrywce) Calgary Flames - Boston Bruins 5-2 Anaheim Ducks - New York Islanders 4-1 Pawo