Zmorą "Panter" okazał się bramkarz gości Joseph Woll, który w pierwszym występie w fazie play-off obronił 24 strzały. Do zwycięstwa zespół "Klonowych Liści" poprowadziła dwójka zdobywców goli, Mitch Marner i William Nylander. Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Sam Reinhart. Na trybunach zasiadło blisko 20 tys. kibiców. Woll, który 12 lipca skończy 25 lat, zabiegał o zostanie najmłodszym bramkarzem Toronto, z występem na koncie w drugiej części sezonu, od czasu Feliksa Potvina. 23-latek 9 maja 1995 roku zatrzymał 42 strzały, a jego drużyna pokonała Chicago 3-0. Przybysze z Kanady dalej jednak znajdują się w nieciekawej sytuacji, gdyż w 2. rundzie rywalizacji w Konferencji Wschodniej przegrywają w play-off 1-3. Mecz nr 5 rozegrają w piątek na własnym lodowisku. Walka między tymi drużynami od początku jest bardzo zacięta. Nikomu nie udało się wygrać różnicą większą niż dwa gole. NHL. Toronto Maple Leafs dokonają historycznej rzeczy? Maple Leafs starają się zostać pierwszym zespołem w historii w tej fazie play-off NHL, który zaczynając serię u siebie i przegrywając 0-3 zdołał awansować. Wcześniej próbowało to zrobić 16 drużyn i żadnej się nie udało. "Nafciarze" z Edmonton w drugiej tercji potyczki z Vegas Golden Knights wypracowali czterobramkowe prowadzenie. Goście nie rezygnowali z odniesienia korzystnego wyniku, ale było ich stać zaledwie na jedną bramkę w ostatniej tercji, którą zdobył Nicolas Roy. Po czterech meczach tej rywalizacji w Konferencji Zachodniej jest remis 2-2. Wiadomo już, że zespoły rozegrają co najmniej jeszcze dwa kolejne spotkania serii. W piątek w Las Vegas i w niedzielę w Edmonton.