Polski hokeista, który w czwartek strzelił swojego trzeciego gola w tym sezonie, tym razem nie wpisał się na listę strzelców. Czerkawski przebywał na lodzie ponad 16 minut i w tym czasie oddał trzy strzały na bramkę strzeżoną przez Hannu Toivonena. Jedną z przyczyn porażki "Klonowych Liści" w Bostonie była słaba gra w przewadze (0-9). Tym razem ten element wyglądał lepiej (2-10). Oba gole dla gospodarzy padły, kiedy grali z przewagą jednego zawodnika. Toivonena pokonali Darcy Tucker i Bryan McCabe. Drugi z wymienionych zaliczył w tym spotkaniu również asystę. Dobre zawody rozegrał także Tomas Kaberle (dwie asysty). Autorem gola dla Briuns był Siergiej Samsonow. Dużo emocji było w meczu Chicago Blackhawks z Detroit Red Wings. "Czerwone Skrzydła" wygrały 3:2 po dogrywce, mimo że 39 sekund przed końcem przegrywały jeszcze 0:2! Do wyrównania, w odstępstwie zaledwie pół minuty, doprowadzili Kris Draper i Nicklas Lindstroem, a w ostatniej sekundzie doliczonego czasu gry gola strzelił Rosjanin Paweł Dacjuk. O jego prawidłowości zadecydował zapis wideo. Niespełna trzech minut potrzebowali hokeiści Ottawa Senators na rozprawienie się z New York Islanders. "Senatorowie" objęli prowadzenie w szóstej minucie po golu Patricka Eavesa. Chwilę później krążek w bramce "Wyspiarzy" umieścili kolejno dwaj Słowacy - Zdeno Chara i Andrej Meszaros. Ostatecznie drużyna Senators zwyciężyła 4:2. Dramatyczny przebieg miało spotkanie Pittsburgh Penguins z Philadelphia Flyers (4:5). Ekipa z Filadelfii po 24. minutach prowadziła 3:0, by w ciągu kilkunastu minut roztrwonić przewagę. "Pingwiny" strzeliły cztery bramki z rzędu (na zdobycie dwóch goli Sidney Crosby potrzebował 44 sekund!), jednak decydujące słowo należało do gości. Bramkę na wagę zwycięstwa uzyskał trzy minuty przed końcową syreną Michael Knuble. Zobacz wyniki i strzelców bramek w piątkowych meczach NHL Tabele NHL