Bohaterem spotkania był zawodnik gospodarzy David Legwand, który zdobył dwa gole dla Predators. Zwłaszcza bramka na 2:0 była wyjątkowej urody. Grając w osłabieniu Predators wyprowadzili szybką kontrę zakończoną pięknym strzałem Legwanda. Na niespełna dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry gospodarze prowadzili 2:1. Jednak Predators nie upilnowali pod bramką Zdeno Chary, który doprowadził do remisu i dogrywki. W doliczonym czasie gry gole nie padły i zwycięzcę meczu miały wyłonić rzuty karne. W serii rzutów karnych ponownie dał o sobie znać Legwand. 28-letni hokeista zmusił do kapitulacji bramkarza Manny Fernandeza i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo. Wyniki sobotnich spotkań ligi NHL: Philadelphia Flyers - New York Islanders 5:1 Los Angeles Kings - Edmonton Oilers 2:3 (po karnych) Carolina Hurricanes - Columbus Blue Jackets 1:5 Toronto Maple Leafs - Pittsburgh Penguins 6:2 Tampa Bay Lightning - Washington Capitals 1:5 Minnesota Wild - Ottawa Senators 3:5 Nashville Predators - Boston Bruins 3:2 (po karnych) Chicago Blackhawks - Dallas Stars 6:2 Phoenix Coyotes - Calgary Flames 5:7