Hokeistom z Atlanty zostały jeszcze co prawda dwa spotkana - z Capitals i Floridą Panthers, ale im nie wystarczą zwycięstwa, muszą jeszcze liczyć na potknięcie "Błyskawicy". - Wszystko jest w naszych rękach - powiedział napastnik Brad Richards, który zdobył pierwszą bramkę dla ekipy z Florydy. W spotkaniu z "Huraganami" o zwycięstwie podopiecznych Johna Tortorelli zdecydowała dogrywka. Na 10,7 s przed jej zakończeniem gola dla Lightning zdobył Martin St. Louis. - Musimy sami zapewnić sobie awans - stwierdził Tortorella, a najlepiej przypieczętuje go zwycięstwo nad Capitals. Jednym radość, drugim smutek. Wygrana Lightning spowodowała, że z playoffs muszą pożegnać się hokeiści Toronto Maple Leafs. Ich zwycięstwo nad Ottawą Senators 5:1 okazało się pyrrusowe. - Chociaż zagraliśmy dzisiaj dobrze, nie możemy nikogo innego winić poza sobą, gdyż zbyt późno zaczęliśmy tak grać - powiedział Mats Sundin, kapitan "Klonowych Liści", które nie awansowały do playoffs po raz pierwszy od ośmiu lat. Thrashers wygrali w sobotę z Boston Bruins 4:3, ale ich radość zmąciło zwycięstwo "Błyskawicy", która swój mecz rozgrywała później. - Będę nosił koszulkę Hurricanes. To już jest dobry dzień, a będzie jeszcze lepszy, gdy "Huragany" wygrają na Florydzie - mówił tuż po meczu w Atlancie Bob Hartley, coach gospodarzy. Niestety dla niego koszulka nie pomogła. W sobotnim spotkaniu prowadzanie uzyskali goście, a tego gola zdobył Mariusz Czerkawski, dla którego była to ósma bramka w tym sezonie. Luc Robitaille miał szansę, aby w hollywoodzkim stylu zakończyć swoją karierę w "Mieście Aniołów". W ostatnim meczu rozgrywanym przez niego w Los Angeles wykonywał rzut karny, ale jego uderzenie obronił Miikka Kiprusoff, bramkarz Calgary Flames. Na szczęście dla gospodarzy nie pomylił się Pavol Demitra i "Królowie" wygrali karne 1:0, a cały mecz 2:1. - To niesamowite jak bardzo byłem zdenerwowany na początku tego spotkania. Chyba nigdy się tak nie czułem, ale wiedziałem, że to mój ostatni mecz w Los Angeles. Bardzo chciałem wykorzystać tego karnego, ale i tak się cieszę, że wygraliśmy - powiedział bohater wieczoru, który w NHL gra przez 19 lat, z czego 14 w barwach zespołu z Los Angeles. Wydarzeniem meczu w Sunrise na Florydzie była 51. w sezonie bramka 20-letniego Rosjanina Aleksandra Owieczkina z Washington Capitals. Jest on drugim w historii debiutantem, który w pierwszym sezonie w NHL uzyskał co najmniej 50 goli i sto punktów. Obecnie jego dorobek to 51 trafień i 52 asysty, co daje mu trzecie miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych za Kanadyjczykiem Joe Thortonem i Czechem Jaromirem Jagrem. Zespół ze stolicy wygrał z "Panterami" po serii rzutów karnych 2:1. Thorton objął prowadzenie w klasyfikacji najskuteczniejszych dzięki golowi i dwóm asystom w wygranym przez San Jose Sharks spotkaniu z Anaheim Mighty Ducks 6:3. Obecnie ma 125 pkt i o trzy wyprzedza Jagra. Mecz w <a class="textLink" href="https://geekweek.interia.pl/marki-i-produkty-laptop-hp,gsbi,3702" title="HP Pavilion" target="_blank">HP Pavilion</a> w San Jose był popisem Jonathana Cheechoo, który zdobył dla "Rekinów" trzy gole i przy dwóch kolejnych asystował. <a href="http://nazywo.interia.pl/hokej/nhl?data_rozp=2006-04-16" class="more" style="color:#07336C">Zobacz ZDOBYWCÓW GOLI w sobotnich meczach</a> <a href="http://sport.interia.pl/usa/nhl/2005/atl">Tabele NHL</a>