Na środku murawy powstało lodowisko, a na to specjalne wydarzenie przybył na trybuny Busch Stadium komplet, czyli 46 556 kibiców, którzy nie mieli prawa narzekać. Bohaterem w ekipie gospodarzy był Władimir Tarasienko, który strzelił dwa gole w trzeciej tercji. Prowadzenie objęli jednak goście. Już w pierwszej minucie i drugiej sekundzie do siatki trafił Michal Kempny. Wyrównał w 28. minucie Patrik Berglund. Potem hokeiści obu ekip mieli szanse na zmianę rezultatu, ale długo bez efektów. Wreszcie nadeszła jednak 53. minuta, kiedy, po akcji Tarasienki, ten nabił krążkiem łyżwę nadjeżdżającego Niklasa Hjalmarssona, obrońcy "Czarnych Jastrzębi", który niefortunnie skierował "gumę" do własnej siatki. 113 sekund później zrobiło się już 3-1. Tym razem Tarasienko popisał się precyzyjnym uderzeniem pod poprzeczkę. Wynik spotkania ustalił strzałem do pustej bramki Alexander Steen na minutę i 14 sekund przed końcem. Był to 500. punkt zdobyty przez Kanadyjczyka w NHL.