Gospodarze świetnie rozpoczęli spotkanie, bowiem już w 38. sekundzie gola zdobył Daniel Briere. Zaledwie 2,5 minuty później wyrównał Jason Spezza, a w drugiej tercji drużyna Senators objęła prowadzenie po bramce Zacka Smitha. W ostatniej odsłonie kolejne trafienia dla ekipy z Ottawy zanotowali Ales Hemsky (42) i Clarke MacArthur (46). Wydawało się, że losy potyczki zostały rozstrzygnięte... Tymczasem zawodnicy Canadiens zdecydowali się na finisz, który dość nieoczekiwanie przyniósł im sukces. W 57. i 58. minucie krążek w siatce umieszczali Lars Eller i Brian Gionta, zaś do remisu doprowadził David Desharnais na... sekundę przed końcową syreną. W dodatkowym czasie gry hokeiści z Montrealu potrzebowali zaledwie 86 sekund, by za sprawą Francisa Bouillona zwyciężyć 5-4. Wyniki sobotnich spotkań Philadelphia Flyers - Pittsburgh Penguins 4-0 Boston Bruins - Carolina Hurricanes 5-1 Tampa Bay Lightning - New Jersey Devils 3-0 New York Islanders - Buffalo Sabres 4-1 Montreal Canadiens - Ottawa Senators 5-4 po dogr. Nashville Predators - St. Louis Blues 1-4 Minnesota Wild - Columbus Blue Jackets 1-2 po karnych Phoenix Coyotes - Calgary Flames 3-2 Los Angeles Kings - Anaheim Ducks 1-2