36-letni Owieczkin, który broni barw Washington Capitals, pokonał we wtorek innego Rosjanina Siemiona Warłamowa pięć minut przed końcem trzeciej tercji, dając stołecznej ekipie prowadzenie 3-2 nad New York Islanders. Ostatecznie Capitals zwyciężyli u siebie 4-3 po karnych. Strzelec gola został otoczony przez swoich kolegów z drużyny, a kibice nagrodzili go owacją na stojąco i okrzykami: "Owi! Owi!". Pod wrażeniem jego wyczynu był nawet jego wtorkowy rywal Mat Barzal. "To szaleństwo. Nie znam dokładnych liczb, ale mieć więcej niż 700 goli w tej lidze... To jeden z pięciu czy dziesięciu najlepszych hokeistów wszech czasów. Fajnie jest mieć okazję się z nim zmierzyć i zobaczyć go z bliska" - przyznał. NHL. Owieczkin może wyrównać rekord Gretzky'ego Owieczkin może wkrótce wyrównać inny rekord Gretzky'ego. Jeśli strzeli jeszcze trzy bramki, będzie to jego 12. w karierze sezon z co najmniej 40 trafieniami. Legendarny Kanadyjczyk też dokonał tego 12-krotnie. Długowieczność Rosjanina docenił jego o dziewięć lat młodszy kolega z drużyny Tom Wilson. "Któregoś dnia usiadłem na ławce rezerwowych, wykończony, a on mówi do mnie: "Dawaj, dawaj! Jedziemy!'. To zagrzewa do walki, to jest zaraźliwe. Cieszę się, że jestem tego częścią" - zaznaczył. W NHL Owieczkin zadebiutował 17 lat temu również w barwach Capitals. 50-letni Jagr już w tej lidze nie gra, ale kariery jeszcze nie zakończył. Wciąż występuje w czeskim klubie, którego jest właścicielem.