Fabbri wpisał się na listę strzelców w 20., 56. i 58. minucie. Drużyna Blues przegrywała 0-1 i 2-3, ale dzięki świetnej końcówce (cztery gole w trzeciej tercji) odniosła zwycięstwo nad Flyers. W tabeli Konferencji Zachodniej zawodnicy St. Louis Blues zajmują czwarte miejsce (43 pkt), za Chicago Blackhawks (49), Minnesota Wild (48) i San Jose Sharks (45). Z kolei ich środowi rywale walczą o play off na Wschodzie. Na razie "Lotnicy" plasują się na szóstej pozycji (44). Na czele mistrzowie NHL z poprzedniego sezonu Pittsburgh Penguins (53). "Pingwiny" u siebie pokonały Carolina Hurricanes 3-2, a zwycięską bramkę zdobył Carl Hagelin na cztery minuty i 15 sekund przed ostatnią syreną. W liczbie strzałów zdecydowanie lepsi byli goście - 46-26. Co ciekawe, to był pierwszym mecz w tym sezonie ligowym bez kar nałożonych przez sędziów na hokeistów. Autorem jednego z trafień dla Penguins był Sidney Crosby. To jego 26. gol w 31. występie w obecnych rozgrywkach. 29-letni Kanadyjczyk zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji strzelców NHL. Wyniki środowych meczów: Florida Panthers - Toronto Maple Leafs 2-3 (po karnych) Pittsburgh Penguins - Carolina Hurricanes 3-2 St. Louis Blues - Philadelphia Flyers 6-3 Tampa Bay Lightning - Montreal Canadiens 4-3 (po dogrywce) Vancouver Canucks - Los Angeles Kings 2-1