Pojedynek kanadyjskich zespołów był bardzo emocjonujący. Już w piątej minucie prowadzenie dla gości uzyskał Max Pacioretty. W dziewiątej wyrównał jednak Nazem Kadri, a jeszcze w pierwszej tercji gola na 2-1 dla "Klonowych Liści" strzelił Tyler Bozak, który wykorzystał okres gry w przewadze. W drugiej tercji padła tylko jedna bramka, którą zdobył Tomasz Plekanec z Montrealu w 25. minucie. Kolejne gole padły już w decydującej części gry. W 49. minucie kolejne prowadzenie Canadiens dał P.K. Subban, ale w 58. wyrównał Morgan Rielly. Goście zwycięstwo zapewnili sobie na 43 sekundy przed końcem meczu, kiedy drugim trafieniem w środę popisał się Plekanec. W Staples Center przed meczem broniących tytułu Los Angeles Kings odbyła się ceremonia związana z wywalczonym przez nich w ubiegłym sezonie mistrzostwem, ale dobry nastrój kibicom gospodarzy zepsuli hokeiści San Jose Sharks, którzy wygrali 4-0. Dwie bramki dla "Rekinów" strzelił Tommy Wingels (6. i 36. minuta), a po jednym dodali Patrick Marleau (34. w przewadze) i Matt Nieto (37.). Tym samym ekipa z San Jose choć w części zrewanżował się "Królom" za tegoroczny play-off. W pierwszej rundzie Sharks prowadzili bowiem z nimi już 3-0, by jednak przegrać 3-4. Wyniki środowych meczów inaugurujących sezon NHL: Toronto Maple Leafs - Montreal Canadiens 3-4 Boston Bruins - Philadelphia Flyers 2-1 Calgary Flames - Vancouver Canucks 2-4 Los Angeles Kings - San Jose Sharks 0-4