Rywalizacja ligowa rozpoczęła się w weekend w Europie, a w czwartek na dobre ruszyła w USA i Kanadzie. W Pradze w dwumeczu zmierzyły się drużyny New York Rangers i Tampa Bay Lightning, a w Sztokholmie grały zespoły Pittsburgh Penguins i Ottawa Senators. Czwartkowy mecz w Detroit od początku układał się po myśli gości, który wyszli na 2:0 po golach Pavla Kubiny (w 20. minucie) i Dominika Moore'a (36.), a na 3:1 prowadzenie podwyższył Nikołaj Kuliemin (48.). Natomiast bramkarz Vesa Toskala udanie interweniował 35 razy. Red Wings, którzy mieli przewagę w oddanych strzałach 37:29, odpowiedzieli dwoma trafieniami Tomasa Holmstroema (37. i 50.). Przed meczem gospodarze mieli powód do dumy, bowiem podczas specjalnej ceremonii pod dach hali wciągnięto flagę symbolizującą zdobycie Pucharu Stanleya w 2008 roku. Wziął w niej udział m.in. jeden z najlepszych hokeistów w historii NHL - Gordie Howe. Sześć goli, pięciu autorów trafień i zwycięstwo przed własną publicznością nad Calgary Flames 6:0 - tak rozpoczęli sezon Vancouver Canucks. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Alex Burrows (22. i 43.), a po jednym razie: Henrik Sedin (17.), Steve Bernier (21.), Mattias Ohlund (51.) i Rick Rypien (55.). Czyste konto zachował Robert Luongo, powstrzymując 25 ataków. W San Jose miejscowi Sharks pokonali Anaheim Ducks 4:1, a do ich zwycięstwa przyczynili się: w drugiej tercji Jonathan Cheechoo (23. i 27.), a w trzeciej Christian Ehrhoff (43.) oraz Devin Setoguchi (56.). Goście trafili do bramki rywali tylko raz, po strzale Roba Niedermayera (55.). W ostatnim czwartkowym meczu Colorado Avalanche przegrali u siebie z Boston Bruins 4:5. W zespole gospodarzy gola odnotował urodzony w Zabrzu kanadyjski hokeista Wojtek Wolski.