"Czerwone Skrzydła" wygrały w poniedziałek na wyjeździe 4-2 i już w środę mogą przypieczętować zwycięstwo w pierwszej rundzie play off. Mecz numer cztery ponownie odbędzie się jednak na lodowisku "Kojotów". W poniedziałek własny obiekt nie pomógł ekipie z Phoenix. Gospodarze po 2.41 min przegrywali już bowiem 0-2 po golach Rusłana Saleia i Drew Millera. Na początku drugiej tercji wynik podwyższył Valtteri Filppula. W 32. minucie do siatki trafił co prawda David Schlemko wykorzystując grę w przewadze, ale w 45. sekundzie ostatniej tercji Johan Franzen znowu dał gościom trzybramkowe prowadzenie. Rezultat w 53. minucie ustalił Ray Whitney (ponownie w przewadze). - W środę musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy albo nie będzie następnego meczu - stwierdził Dave Tippett, coach Coyotes. Montreal Canadiens wygrali dwa pojedynki w Bostonie, więc z pewną przewagą przystępowali do spotkania numer trzy na własnym lodowisku. Okazało się jednak, że zdeterminowani hokeiści Bruins potrafili wrócić do gry. Goście objęli prowadzenie 3-0 po golach: Davida Krejciego, Nathana Hortona i Richa Peverleya. "Kanadyjczycy" potrafili zmniejszyć stratę, gdy na listę strzelców wpisali się Andriej Kosicyn i Tomas Plekanec, jednak ostatnie słowo należało do bostończyków. Chcąc doprowadzić do remisu gospodarze w końcówce wycofali bramkarza, co wykorzystał Chris Kelly posyłając krążek do pustej siatki. Według Tima Thomasa, bramkarza Bruins, który w trzeciej tercji obronił 14 strzałów rywali (w sumie 34), najważniejszy w tym meczu był powrót do gry Zdeno Chary, który opuścił spotkanie numer dwa. - On zrobił wielką różnicę. To jest jeden z najważniejszych hokeistów, jeśli nie najważniejszy w naszej drużynie. To jeden z najlepszych obrońców w lidze i trudniej jest grać bez niego - powiedział. Mecz numer cztery w czwartek, ponownie w Montrealu. Skrót meczu Phoenix Coyotes - Detroit Red Wings: Konferencja Wschodnia: Buffalo Sabres - Philadelphia Flyers 2-4 (1-1, 1-2, 0-1) W serii do czterech zwycięstw 1-2 Montreal Canadiens - Boston Bruins 2-4 (0-2, 1-1, 1-1) W serii do czterech zwycięstw 2-1 Tampa Bay Lightning - Pittsburgh Penguins 2-3 (1-2, 0-0, 1-1) W serii do czterech zwycięstw 1-2 Konferencja Zachodnia: Phoenix Coyotes - Detroit Red Wings 2-4 (0-2, 1-1, 1-1) W serii do czterech zwycięstw 0-3