Gospodarzy do sukcesu poprowadzili przede wszystkim zdobywcy bramek Justin Williams, pierwszoroczniak Dwight King, Mike Richards oraz Drew Doughty, który zanotował także dwie asysty. Przy dwóch golach pomagał także Anże Kopitar. Obie bramki dla gości, rozstawionych z numerem drugim w Konferencji Zachodniej, uzyskał Chris Stewart. Kings jeśli zwyciężą w kolejnym meczu w niedzielę, także w Los Angeles, wystąpią w finale konferencji po raz pierwszy od dziewiętnastu lat.Z kolei New Jersey Devils zwyciężyli na własnym lodowisku po dogrywce Philadelphia Flyers 4-3. Decydującą bramkę zdobył w 78. minucie Aleksiej Ponikarowski. Dzięki sukcesowi "Diabły" objęły prowadzenie w serii do czterech wygranych 2-1. Pozostałym łupem bramkowym podzielili się Patrick Elias, Ilia Kowalczuk oraz Zach Parise. Kowalczuk, który nie grał w poprzednim spotkaniu, popisał się ponadto dwoma asystami. Na listę strzelców wśród pokonanych wpisali się Danny Briere, Matt Carle i Brayden Schenn. Gospodarzem kolejnego meczu w niedzielę ponownie będą Devils.W klasyfikacji najskuteczniejszych play off prowadzi nadal z 15 punktami, za siedem bramek i osiem asyst z dziewięciu meczów Claude Giroux (Philadelphia Flyers). Drugi jest jego kolega klubowy Danny Briere - 12 (8+4), a trzeci Andy McDonald (St. Louis Blues) - 10 (5+5). Briere rozegrał dziewięć spotkań, a McDonald o jedno mniej. Konferencja Wschodnia New Jersey Devils - Philadelphia Flyers 4-:3 - po dogrywce(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 2-1 dla Devils) Konferencja Zachodnia Los Angeles Kings - St. Louis Blues 4-2(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 3-0 dla Kings)