"Niedźwiadki" powiększyły swój dorobek do 77 punktów i objęły prowadzenie w lidze NHL, o punkt przed San Jose Sharks. Bohaterem meczu był bramkarz Tuukka Rask, który powstrzymał 35 ataków i po raz pierwszy zszedł z lodu jako niepokonany. Bruins wrócili na prowadzenie w NHL po potknięciu liderów Konferencji Zachodniej - San Jose Sharks. "Rekiny" przegrały u siebie 2:4 z Chicago Blackhawks, którzy pokonali ich po raz pierwszy od blisko sześciu lat. Bramkarz San Jose - Jewgienij Nabokow nie stracił gola w dwóch poprzednich meczach; jego serię przerwał po 170 minutach i 58 sekundach Jonathan Toews, który trafił na 1:0 po 48 sekundach gry. Później podwyższył prowadzenie na 3:1 (w 37. min). Pozostałe bramki dla Chicago padły po strzałach Krisa Versteega (48.) i Duncana Keitha (55.); dla Sharks uzyskali je Christian Ehrhoff (13.) i Milan Michalek (55.). To dopiero druga porażka San Jose w 27 meczach w hali Shark Tank. W Toronto miejscowi Maple Leafs pokonali 5:4 Pittsburgh Penguins; przed meczem pod dach Air Canada Centre wciągnięto bluzę z numerem 92 zastrzeżonym w uznaniu zasług Douga Gilmoura. Poprzedziła to uroczysta ceremonia i krótkie, ale emocjonalne przemówienie byłego hokeisty "Klonowych Liści", który później symbolicznie rozpoczął spotkanie rzucając krążek na lód. Gospodarze wychodzili na prowadzenie 1:0 po golu Iana White'a (6.), na 3:1 po bramkach Nikołaja Antropowa (28.) i Aleksieja Ponikarowskiego (34.) oraz 4:2 po trafieniu Matta Stajana (43.), zanim zwycięstwo zapewnił im Jason Blake (51.). Natomiast "Pingwiny" trzykrotnie wyrównywały, a na listę strzelców wpisali się kolejno: Miroslav Satan (10.), Sydney Crosby (41.), Jewgienij Małkin (46.) i Tyler Kennedy (47.). Małkin i Crosby odnotowali też po asyście i zajmują dwa pierwsze miejsca w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników sezonu. Rosjanin ma 75 punktów, a kapitan Penguins - 68. Na prowadzenie wśród najlepszych strzelców ligi, z 33 trafieniami na koncie, wrócił natomiast Aleksander Owieczkin. Rosjanin w trzeciej tercji trafił dwukrotnie (53. i 55.), zapewniając Washington Capitals wygraną 4:2 nad Detroit Red Wings, obrońcami Pucharu Stanleya. Wcześniej gole dla stołecznej drużyny uzyskali Wiktor Kozłow (20.) i Mike Green (38.); "Czerwone Skrzydła", które przegrały piąty mecz z rzędu, odpowiedziały bramkami autorstwa Ville Leino (19.) i Johana Frenzena (40.). Wyniki sobotnich spotkań ligi NHL: Washington Capitals - Detroit Red Wings 4:2 Boston Bruins - New York Rangers 1:0 Montreal Canadiens - Los Angeles Kings 4:3 Colorado Avalanche - Anaheim Ducks 3:4 Columbus Blue Jackets - Dallas Stars 3:7 New York Islanders - Florida Panthers 3:1 Toronto Maple Leafs - Pittsburgh Penguins 5:4 Carolina Hurricanes - Atlanta Thrashers 2:0 St. Louis Blues - Philadelphia Flyers 4:0 Phoenix Coyotes - Buffalo Sabres 0:2 Vancouver Canucks - Minnesota Wild 3:4 (po dogrywce) San Jose Sharks - Chicago Blackhawks 2:4