Kibice zgromadzeni w Madison Squere Garden przeżyli spory zawód, bowiem lider Atlantic Division nie sprostał najsłabszej ekipie tej dywizji. Gole dla gości strzelali kolejno Lemieux, Crosby oraz Palffy i "Pingwiny" na początku trzeciej tercji prowadziły już 3:0. Trafienia Hollwega i Hossy (na sześć minut przed końcem) pozwoliły ekipie Rangers nawiązać kontakt z rywalem, ale do wyrównania zdeterminowany zespół z Pittsburgha już nie dopuścił. "Pingwiny" zanotowały w ten sposób trzecie zwycięstwo w czterech ostatnich spotkaniach i odradzają się po pechowym starcie rozgrywek (pięć porażek w dogrywkach). Sporo emocji doświadczyli kibice w Calgary, gdzie Flames po zaciętym i dramatycznym spotkaniu pokonali Vancouver Canucks 4:3. O sukcesie "Płomieni" przesądził w 58. minucie "rookie" Dion Phaneuf, który zwycięskiego gola strzelił w okresie, kiedy na ławce kar rywali odpoczywało dwóch hokeistów Canucks. W trzecim poniedziałkowym meczu Dallas Stars łatwo wygrali we własnej hali z Edmonton Oilers 4:0. Goście doznali w ten sposób pierwszej porażki po serii pięciu zwycięstw z rzędu, a golkiper "Gwiazd" Marty Turco zaliczył swój 22. w karierze mecz bez starty gola. Zobacz ZDOBYWCÓW GOLI w poniedziałkowych meczach NHL Wyniki meczów z 7 listopada New York Rangers - Pittsburgh Penguins 2:3 Dallas Stars - Edmonton Oilers 4:0 Calgary Flames - Vancouver Canucks 4:3