Spotkanie w Denver miało być pojedynkiem Ryana Nugent-Hopkinsa z Oilers i Gabriela Landeskoga z Avalanche, pierwszych dwóch numerów tegorocznego draftu. Przyszłe gwiazdy przyćmili jednak bramkarz Devan Dubnyk, który obronił 40 strzałów hokeistów gospodarzy i Ryan Smyth, który wywalczył trzy punkty w klasyfikacji kanadyjskiej (gol plus dwie asysty). - "Doobie" zagrał niesamowicie. Nasz bramkarz, co roku wykonuje dobrą pracę - stwierdził Smyth, który w pierwszej tercji przyczynił się do bramek zdobytych przez Cama Barkera (w przewadze) i Andy'ego Suttona, a w trzeciej sam posłał krążek do siatki. Stało się to zaledwie 27 sekund po tym, gdy Ryan O'Reilly wykorzystując okres gry w przewadze zmniejszył straty. Dla "Nafciarzy" było to czwarte zwycięstwo z rzędu. Podobnie jak dla San Jose Sharks, którzy pokonali w Detroit miejscowe Red Wings 4-2. O wygranej gości przesądził Joe Thornton, który strzelił dwa decydujące gole, w tym do pustej bramki na 35 sekund przed końcem. Wcześniej do siatki trafili: Henrik Zetterberg i Tomas Hoelmstroem (w przewadze) dla Red Wings oraz Ryan Clowe (w przewadze) i Patrick Marleau dla Sharks, którzy serię zwycięstw odnieśli na obcych lodowiskach. Z kolei ekipa z Detroit, która miała fantastyczny start sezonu (pięć wygranych), zanotowała już trzecią porażkę z rzędu. Piątkowe wyniki: Carolina Hurricanes - Chicago Blackhakws 3-0 Calgary Flames - St. Louis Blues 3-1 Colorado Avalanche - Edmonton Oilers 1-3 Detroit Red Wings - San Jose Sharks 2-4