Decydującą bramkę strzelił Darren Helm w czwartej minucie dodatkowego czasu gry. "Z Blackhawks przegraliśmy tylko jedno spotkanie w finale Konferencji Zachodniej, ale to nie oznacza wcale, że mieliśmy łatwo" - powiedział po spotkaniu bramkarz Red Wings Chris Osgood. Trzy z pięciu spotkań Red Wings - Blackhawks zostało rozstrzygniętych w dogrywce. Bezbramkowy wynik piątego spotkania finału Konferencji Zachodniej utrzymywał się do 47. minuty. Wówczas prowadzenie dla Red Wings zdobył w Daniel Cleary, ale goście po sześciu minutach odpowiedzieli golem Patricka Keana i doszło do wyrównania. Oba zespoły musiały w finałowych meczach radzić bez kilku kluczowych graczy. W Blackhawks zabrakło bramkarza Nikołaja Chabibulina i czołowego napastnika Martina Havlata, a po drugiej stronie: Nicklasa Lidstroema, Pawla Daciuka i Krisa Drapera. Zespoły z Detroit i Pittsburgha powtórzą finał sprzed roku. Wówczas wygrali Red Wings. Do powtórki w decydującym starciu w NHL z udziałem tych samych drużyn dojdzie po raz pierwszy od 1984 roku, kiedy to w takiej roli znaleźli się Edmonton Oilers i New York Islanders. Pierwsze spotkanie finału 2009 rozegrane zostanie w sobotę w Detroit. Detroit Red Wings - Chicago Blackhawks 2:1 (po dogrywce) (w rywalizacji do czterech zwycięstw Red Wings wygrali 4:1).