Goście bardzo szybko przejęli kontrolę nad tym spotkaniem. Już w 71. sekundzie prowadzenie dał im Jonathan Marchessault. W szóstej minucie podwyższył Iwan Barbaszow, a w ósmej William Carrier. Wynik ustalił natomiast w 29. minucie Alex Pietrangelo. Drużyna z Teksasu po strzech straconych golach dokonała zmiany w bramce. Jake'a Oettingera zastąpił Scott Wedgewood, który popisał się 10 skutecznymi interwencjami. Natomiast bramkarz "Złotych Rycerzy" Adin Hill, który zatrzymał 34 uderzenia, po raz pierwszy zakończył mecz w play-off z czystym kontem. W drugiej minucie kapitan Stars, Jamie Benn, został wykluczony z meczu po tym, jak po starciu z kapitanem rywala Mikiem Stone'em, gdy ten się przewrócił, brutalnie zaatakował go kijem trzymanym oburącz. Sędziowie oglądali całe zajście na powtórce i nie mieli żadnych wątpliwości. "To po prostu nie jest gra w hokeja, prawda? To było dość obrzydliwe - pochylił się nad nim i uderzył go w głowę" - powiedział Marchessault. W drugiej tercji gra musiała zostać przerwana na pewien czas, ponieważ kibice gospodarzy wrzucili na taflę różne przedmioty, w tym butelki z wodą czy jedzenie. Zwycięstwo Golden Knights oznacza, że już w czwartek, w Dallas, będą mogli zapewnić sobie awans do finału Pucharu Stanleya, w którym ostatnio grali w 2018 roku - ich pierwszym sezonie w NHL.