Senators mecz świetnie zaczęli i skończyli. W ósmej minucie dzięki bramkom Matta Duchene'a i Bobby'ego Ryana prowadzili 2-0. Później cztery gole z rzędu zdobyli faworyzowani gospodarze. Na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Mathieu Joseph, a po jednym trafieniu dodali Szwed Victor Hedman oraz Braydon Coburn i wydawało się, że Lightning przejęli kontrolę. Ostatnia odsłona była jednak popisem gości zarówno w ataku, jak i w obronie. Do siatki "Błyskawic" celnie uderzali kolejno: Brady Tkachuk, Colin White, Ryan Dzingel i Mark Stone. - Musimy przełknąć gorzką pigułkę. Trzecia tercja była dla nas niczym zderzenie z huraganem - powiedział trener Lightning Jon Cooper. Jego zespół mimo porażki utrzymał prowadzenie w Konferencji Wschodniej. O trzy punkty wyprzedza Toronto Maple Leafs, które uległo na wyjeździe Boston Bruins 1-5. Hat-tricka zaliczył Czech David Pastrnak. Na Zachodzie najlepsze jest Nashville Predators. "Drapieżniki" w Dallas wygrały po dogrywce z miejscowymi Stars 5-4. W tabeli mają natomiast cztery punkty przewagi nad Minnesota Wild. Wyniki sobotnich meczów NHL: Buffalo Sabres - Vancouver Canucks 4-3 (po karnych) Philadelphia Flyers - Chicago Blackhawks 4-0 Dallas Stars - Nashville Predators 4-5 (po dogrywce) Boston Bruins - Toronto Maple Leafs 5-1 Montreal Canadiens - Vegas Golden Knights 5-4 Florida Panthers - New York Islanders 4-2 Pittsburgh Penguins - Arizona Coyotes 4-0 Carolina Hurricanes - Detroit Red Wings 3-4 (po karnych) Columbus Blue Jackets - New York Rangers 4-5 (po karnych) Tampa Bay Lightning - Ottawa Senators 4-6 Los Angeles Kings - Calgary Flames 0-1