"Chicago Blackhawks ze smutkiem zawiadamiają o śmierci klubowej legendy Bobby'ego Hulla, naszej supergwiazdy w latach 1957-72" - napisano w oświadczeniu. "Hull należy do elitarnego grona graczy, którzy mieli historyczny wpływ na nasz klub" - dodano. Napastnik zdobył z Blackhawks Puchar Stanleya w 1961 roku, a podczas kariery strzelił dla tej ekipy 604 gole, co jest rekordem klubu. Gary Bettman, komisarz NHL, przyznał, że w latach 60. XX wieku, nie było bardziej skutecznego napastnika w lidze. NHL. Bobby Hull był wspaniałym zawodnikiem Hull aż siedem razy zostawał najlepszym strzelcem NHL, a dwa razy wybrano go najlepszym graczem ligi (MVP). Natomiast 10 razy trafił do pierwszej piątki NHL. "National Hockey League opłakuje odejście jednego z najbardziej kultowych i wyróżniających się graczy" - stwierdził Bettman. Przodkowie Bobby'ego Hulla przyjechali do Kanady ze Słowacji. Z kolei jego syn, Brett Hull, to także znakomity strzelec NHL, który zakończył karierę z 741 golami na koncie.