Mecz rozstrzygnął się szybko, bo już w 28. minucie po goli Nicka Spalinga gospodarze prowadzili 4-0. Canucks pokonali w Chicago Blackhawks. Pierwsza tercja bezbramkowa, ale w kolejnych dwóch padło osiem goli i potrzebna była dogrywka. Gospodarzom nie wystarczyła bardzo dobra gra Patricka Kane'a (gol i dwie asysty) i Mariana Hossy, który strzelił dwie bramki. Gwiazdą wieczoru był Daniel Sedin. Szwed podwyższył prowadzenie gości na 4-2 w 56. minucie, a gdy Brandon Saad i Hossa doprowadzili do dogrywki, zdobył w niej zwycięskiego gola. Duży udział w zwycięstwie gości miał bramkarz Eddie Lack, który obronił 37 z 41 strzałów. Washington Capitals pokonali na wyjeździe San Jose Sharks 5-4, a bohaterem gości był Jay Beagle (dwa gole i asysta). "To było, jak przejażdżka kolejką górską" - przyznał po meczu. Oba zespoły grały ofensywnie i było mnóstwo zwrotów akcji. Po pierwszej tercji goście prowadzili dzięki bramce Beagle'a, ale w pierwszej minucie drugiej części, i to zaledwie w odstępie 22 sekund, strzelili dwa gole. W połowie trzeciej tercji był remis, a po chwili John Carlson odzyskał prowadzenie dla Capitals. Do dogrywki doprowadził Joe Thornton, a w niej gola na wagę dwóch punktów zdobył Joe Ward. Przed spotkaniem pożegnano kończącego karierę Jewgienija Nabokowa. Rosyjski bramkarz zdecydował się zawiesić łyżwy na kołku po czternastu sezonach w NHL. Jest też złotym medalistą MŚ z 2008 roku i dwukrotnym olimpijczykiem. Wyniki środowych meczów w hokejowej lidze NHL: Pittsburgh Penguins - Detroit Red Wings 4-1 Chicago Blackhawks - Vancouver Canucks 4-5 (po dogrywce) San Jose Sharks - Washington Capitals 4-5 (po dogrywce)