Trener "Kaczorów" Bruce Boudreau znów zdecydował się wstawić między słupki "żółtodzioba" - Johna Gibsona i młodzian znów spisał się znakomicie. Tym razem nie zachował czystego konta, ale bardzo pomógł zespołowi wygrać trzeci mecz z rzędu. Obronił aż 39 strzałów, zaliczając przy tym kilka znakomitych interwencji. Hokeiści Los Angeles Kings zapłacili wysoką cenę za rzadko spotykane na tym poziomie błędy. Trzy gole stracili po fatalnych zagraniach, których rywale nie mogli wykorzystać. Starali się nadrobić to w ofensywie - w każdej tercji oddali po 14 celnych strzałów, a kolejne 22 uderzenia zablokowali rywale, którzy robili wszystko, aby wspomóc swojego niedoświadczonego bramkarza. Po golu Jakoba Silfverberga w 29. minucie gospodarze prowadzili już 4-1, ale emocje były do końca, bo dwie bramki dla LA Kings zdobył Marian Gaborik. W Konferencji Wschodniej Montreal Canadiens wypunktowali Boston Bruins 4-0. Carey Price zaliczył shutout broniąć wszystkie 24 strzały rywali, a dwa gole zdobył Thomas Vanek. Decydujące spotkanie w środę w Bostonie. Wyniki poniedziałkowych meczów drugiej rundy play off - półfinałów konferencji - rywalizacji o Puchar Stanleya w hokejowej lidze NHL: Konferencja Wschodnia Montreal Canadiens - Boston Bruins 4-0 (stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 3-3) Konferencja Zachodnia Anaheim Ducks - Los Angeles Kings 4-3 (stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 3-2 dla Anaheim)