Chara (206 cm wzrostu, 116 kg wagi) poprawił poprzedni, własny rekord ustanowiony przed rokiem. Wtedy krążek pomknął w kierunku bramki z prędkością 170,4 km na godzinę. "Z każdym sezonem chcę być coraz lepszy - to jest moje motto" - powiedział obrońca Boston Bruins. Miano najszybszego zawodnika przypadło pierwszoroczniakowi Szwedowi Carlowi Hagelinowi z New York Rangers. Jamie Benn (Dallas Stars) był najlepszy w konkurencji celności, a Steven Stamkos (Tampa Bay Lightning) w konkursie rzutów karnych. W popisach technicznych kibice najbardziej docenili występ przebranego za Supermana Patricka Kane'a (Chicago Blackhawks), który uzyskał 47 procent wszystkich głosów. Od czwartku w rozgrywkach NHL trwa przerwa przed niedzielnym meczem gwiazd w Ottawie. Zagrają w nim zawodnicy wybrani przez Charę przeciwko zespołowi Alfredssona.