Ekipa z Kanady pokonała Colorado Avalanche 5:2, a "Gwiazdy" wygrały z San Jose Sharks 4:1. Trzy punkty zdobył także zespół Tampa Bay Lightning. Obrońcy tytułu zwyciężyli Toronto Maple Leafs 2:1. Mariusz Czerkawski nie grał. W Vancouver goście trzymali się prawie do końca drugiej tercji. W 38. minucie gola na 3:2 zdobył jednak Brendan Morrison i od tego czasu przewaga Canucks nie podlegała już dyskusji. W trzeciej tercji bramki dla gospodarzy zdobyli Jarrko Ruutu i Markus Naslund pieczętując wygraną drużyny z Kanady. San Jose Sharks przegrały w środę w Dallas 1:4, ale dla gości ważniejsze było to, co wydarzyło się kilka godzin wcześniej, czyli pozyskanie z Boston Bruins Joe'a Thorntona. Trzykrotny uczestnik Meczu Gwiazd nie zdążył jeszcze zadebiutować w nowych barwach, ale ma być wzmocnieniem "Rekinów". Ekipie z San Jose na pewno przyda się taki gracz, gdyż przegrana ze Stars była ich dziesiątą z rzędu. Hokeiści "Błyskawic" nie pozwolili Edowi Belfourowi, bramkarzowi Maple Leafs, na awans na liście największej ilości zwycięstw w historii. W poniedziałek zawodnik ekipy z Toronto zrównał się ilością wygranych z drugim Terrym Sawchukiem, (447), w środę miał szansę, aby go wyprzedzić. Ta sztuka mu się jednak nie udała, gdyż Maple Leafs przegrali 1:2. - Rekord nie był dzisiaj najważniejszy. Mocno staraliśmy się wygrać i jeśli tak będziemy się starać w następnym meczu, to w końcu się uda - powiedział Belfour. Zobacz wyniki i strzelców bramek w środowych spotkaniach NHL