Spotkania pod "gołym niebem" są już tradycją NHL. W tym sezonie jednak Winter Classic, który odbywa się zwykle w Nowym Rok, został odwołany. Częściowym zastępstwem dla niego mają być dwa mecze nad położonym niemal 2 tys. m n.p.m. jeziorem w górach Sierra Nevada. Lodowisko umieszczono na terenie ośrodka Edgewood Tahoe Resort w Stateline, gdzie znajduje się znane pole golfowe. Lokalizacja ta zapewniła malownicze widoki, ale nie obyło się też bez problemów.Spotkanie rozpoczęto w południe czasu lokalnego, ale po pierwszej tercji przerwano je. Jak podano potem w komunikacie ligi, ekstremalnie palące słońce spowodowało, że zły stan lodu stanowił zagrożenie dla zdrowia zawodników. Hokeiści wrócili do rywalizacji o godz. 21, po ośmiu godzinach i ośmiu minutach przerwy. Cały pojedynek zakończył się 10 godz. i 37 min. po pierwotnym rozpoczęciu.Mecz, który odbył się bez udziału kibiców, lepiej wspominać będą zawodnicy Avalanche. Bramką i dwoma asystami popisał się Nathan MacKinnon, a Devon Toews miał jedno trafienie i jedną asystę. Gola dołożył też Samuel Girard, a Philipp Grubauer zaliczył 27 udanych interwencji w bramce. Po stronie ekipy z Las Vegas trafienia zanotowali Alec Martinez i Alex Tuch, a 36 strzałów obronił Marc-Andre Fleury.Kolejne spotkanie w ramach NHL Outdoors at Lake Tahoe odbędzie się w niedzielę. Wówczas w nietypowej lokalizacji zmierzą się zawodnicy Philadelphia Flyers i Boston Bruins.Gracze Toronto Maple Leafs wygrali na wyjeździe z Montreal Canadiens 5:3. Dobrą passę kontynuuje Auston Matthews, który w barwach gości zdobył dwie bramki i miał dwie asysty. W czterech ostatnich występach trzykrotnie zanotował dwa trafienia, a zdobycz punktową zanotował w 16. meczu z rzędu.Efektowne zwycięstwo odnieśli hokeiści Edmonton Oilers, którzy pokonali u siebie Calgary Flames 7:1. Hat-trickiem popisał się Connor McDavid. Pittsburgh Penguins wygraną 3:2 z New York Islanders we własnej hali uczcili zaś jubileusz Sidneya Crosby'ego. Słynny Kanadyjczyk rozegrał 1000. mecz w karierze. Jest 25. aktywnym zawodnikiem, który może pochwalić się takim osiągnięciem, a pierwszym w historii "Pingwinów".Broniący tytułu hokeiści Tampa Bay Lightning ulegli na wyjeździe Carolina Hurricanes 0:4. Był to ich pierwszy mecz od pięciu dni. Czas na przygotowanie do tego spotkania nie uchronił ich przed trzecią porażką w czterech ostatnich pojedynkach. Nie udało się więc Aleksowi Killornowi świętowanie 600. meczu w NHL. Powody do zadowolenia miał za to bramkarz gospodarzy Alex Nedeljkovic, który po raz pierwszy w karierze zachował czyste konto. Jedną z bramek zdobył zaś Cedric Paquette, który w przeszłości bronił barw sobotnich rywali.