Pierwotnie draft wyznaczono na 26-27 czerwca i miał on się odbyć w Montrealu. Realizację planu utrudnia jednak pandemia koronawirusa, z powodu której 12 marca zawieszono zmagania w NHL. Pod koniec kwietnia w wersji wirtualnej z powodzeniem przeprowadzono draft w lidze NFL. Trzydniowe wydarzenie obyło się bez większych kłopotów technicznych i choć wszyscy zainteresowani przebywali wówczas w domach, to i tak relacja cieszyła się ogromną popularnością wśród kibiców. Jak podała telewizja ESPN, zastępca komisarza ligi NHL Bill Daly przesłał do klubów wiadomość, w której zaproponował nowy, wcześniejszy termin draftu. - To skomplikowana sytuacja i nie ma idealnego rozwiązania. Uważamy, że są zalety przeprowadzenia draftu w czerwcu. Jest to niezbędny element ligi, który musi się odbyć. Nasze kluby są na to gotowe teraz tak samo, jak w każdym innym terminie. A prawdopodobnie lepiej zrobić to teraz niż jesienią - przekonywał Daly w wywiadzie dla radia CHED. Władze NHL mają nadzieję, że uda się dokończyć przerwane zmagania. Komisarz ligi Gary Bettman zaznaczył już wcześniej, że możliwe jest przesunięcie rozpoczęcia kolejnego sezonu z października na grudzień. - Przeprowadzenie draftu w przerwie między tymi dwoma sezonami mogłoby być trudne. Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, że trzeba to będzie robić w pośpiechu - argumentował Daly. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść w przyszłym tygodniu. Obecnie hokeiści i członkowie sztabów szkoleniowych drużyn przechodzą kwarantannę domową. Pierwsze treningi w małych grupach być może odbędą się w połowie maja, ale Bettman zastrzegł, że żadna data nie została wyznaczona. Poszczególne drużyny zdążyły rozegrać od 68 do 71 meczów z 82 planowanych w sezonie zasadniczym, który miał się zakończyć 4 kwietnia, a po kilku dniach przerwy miała się rozpocząć decydująca faza zmagań o Puchar Stanleya. Zwycięzca miał zostać wyłoniony w czerwcu. an/ pp/