Sukces Devils jest tym większy, że trener zdecydował się dać odpocząć najlepszemu bramkarzowi ostatnich lat - Martinowi Brodeurowi i w jego miejsce desygnował Yanna Danisa. Dla 28-letniego golkipera był to dopiero 38. występ w karierze, ale zdołał obronić 31 strzałów i przedłużyć passę "Diabłów". Washington Capitals pokonali na wyjeździe Atlanta Thrashers 4:3, i awansowali na drugie miejsce w Konferencji Wschodniej. Dwie bramki zdobył najskuteczniejszy zawodnik sezonu - Aleksander Owieczkin (22 punkty w klasyfikacji kanadyjskiej, w tym 13 goli). Dopiero rzuty karne przesądziły o zwycięstwie Edmonton Oilers z Detroit Red Wings, a kibice w Kanadzie obejrzeli w regulaminowym czasie gry aż 10 bramek. Świetną formą błysnął skrzydłowy "Nafciarzy" Dustin Penner, który strzelił gola i przy trzech kolejnych asystował. Wydawało się, że spotkanie będzie już rozstrzygnięte po dwóch tercjach, bowiem w połowie drugiej odsłony gospodarze prowadzili 5:1. Finaliści ubiegłorocznego finału NHL nie zamierzali jednak odpuścić - zdołali odrobić stratę i doprowadzić do dogrywki. W niej bramek nie było, a decydujący o sukcesie Oilers rzut karny wykorzystał Patrick O'Sullivan. W innych meczach Tampa Bay Lightning pokonała Ottawa Senators 5:2, Nashville Predators wygrali z Chicago Blackhawks 2:0, St. Louis Blues ulegli Phoenix Coyotes 0:2, a Los Angeles Kings przegrali po karnych z Vancouver Canucks 1:2. Wyniki czwartkowych meczów NHL: Boston Bruins - New Jersey Devils 1:2 Tampa Bay Lightning - Ottawa Senators 5:2 Atlanta Thrashers - Washington Capitals 3:4 Nashville Predators - Chicago Blackhawks 2:0 Edmonton Oilers - Detroit Red Wings 6:5 (po karnych) St. Louis Blues - Phoenix Coyotes 0:2 Los Angeles Kings - Vancouver Canucks 1:2 (po karnych)