Capitals pokonali lidera Pacific Division po bardzo zaciętym boju. Gospodarze objęli prowadzenie w 66. sekundzie spotkania, ale Owieczkin wyrównał już 16 sekund później! Corey Perry szybko odzyskał prowadzenie dla faworytów, ale w połowie pierwszej tercji Owieczkin zdobył swojego 36. gola w sezonie, wykorzystując grę w przewadze. Po bramkach Marcusa Johanssona i Andre Burakovsky'ego w pierwszej części drugiej tercji goście mieli dwubramkową zaliczkę. Miejscowi złapali kontakt w 43. minucie, ale w trzeciej tercji 20-letni Burakovsky strzelił swojego dziewiątego gola w debiutanckim sezonie w NHL i przypieczętował zwycięstwo Capitals. Kapitalny mecz oglądali fani w Chicago. Blackhawks pokonali Pittsburgh Penguins 2-1 po niesamowitych rzutach karnych. Zanim do nich doszło, na lodzie brylowali bramkarze. Corey Crawford obronił 36 strzałów gości, a Marc-Andre Fleury 31 gospodarzy. Mecz był świetnym widowiskiem, ale karne były jeszcze lepsze. W pierwszej serii trafiali David Perron i Jonathan Toews. W drugiej Sidney Crosby przelobował bramkarza! Z kolei Patrick Kane popisał się niesamowitą "kiwką". W trzeciej Crawford złapał do raka krążek po strzale Krisa Letanga, a Patrick Sharp popisał się chirurgiczną precyzją i zapewnił zwycięstwo gospodarzom. Wyniki niedzielnych meczów w hokejowej lidze NHL: Chicago Blackhawks - Pittsburgh Penguins 2-1 (po karnych) Florida Panthers - St. Louis Blues 1-2 (po karnych) Buffalo Sabres - Philadelphia Flyers 1-2 Anaheim Ducks - Washington Capitals 3-5 San Jose Sharks - Tampa Bay Lightning 2-5