- Musimy wygrać za wszelką cenę - powtarzał Owieczkin po ostatniej porażce. We wtorek rzeczywiście robił, co mógł i wydawało się, że w końcu poprowadzi zespół do zwycięstwa. Capitals wprawdzie fatalnie rozpoczęli - już w 12. sekundzie stracili gola po trafieniu Joe'ego Pavelskiego, ale w 11. minucie wyrównał Owieczkin, a półtorej minuty później dał im prowadzenie Andre Burakovsky. Gospodarze zjeżdżali na pierwszą przerwę prowadząc 3-2, a po drugim trafieniu rosyjskiego kapitana mieli już dwubramkową zaliczkę (5-3). Logan Couture zdobył kontaktową bramkę dla "Rekinów", ale Owieczkin znów sprawił, że miejscowi odskoczyli. Goście znów złapali kontakt, gdy w 51. minucie Tomas Hertl wykorzystał przewagę liczebną. Fani Capitals już szykowali się do fetowania zwycięstwa, a tymczasem sekundę przed końcem Evander Kane z bliska wpakował krążek do siatki i doprowadził do dogrywki, a w niej decydujący cios zadał Hertl. - Myślałem, że mecz się skończył. Usiadłem na ławce i byłem wkurzony. Złamałem kij waląc nim w bandę, ale gdy podniosłem wzrok, zobaczyłem jak Kane pakuje krążek do siatki - relacjonował Logan Couture. Trener Capitals Todd Reirden był zły na swoich hokeistów za to, że wdali się w wymianę ciosów z rywalem, który dysponuje dużą siłą w ofensywie. - Dostaliśmy bolesną lekcję, bo tak grać nie można. Na dłuższą metę to nie działa - skomentował. Owieczkin, który mógł być bohaterem spotkania (powiększył konto strzeleckie do 36 trafień - prowadzi w klasyfikacji strzelców), był bardzo krytyczny wobec siebie po zakończeniu meczu. - To ja zawaliłem w końcówce. Próbowałem szybko rozegrać akcję. Powinienem się lepiej zachować w tej sytuacji - powiedział. Mirosz Wyniki wtorkowych meczów hokejowej ligi NHL: Washington Capitals - San Jose Sharks 6-7 (po dogrywce) Ottawa Senators - Arizona Coyotes 2-3 Edmonton Oilers - Detroit Red Wings 2-3 Calgary Flames - Carolina Hurricanes 3-2 (po dogrywce) Chicago Blackhawks - New York Islanders 3-2 (po karnych)