Golden Knights zaczęli mecz od mocnego uderzenia i już w dziewiątej minucie prowadzili 2-0. Najpierw bramkę zdobył Shea Theodore, a następnie Alex Pietrangelo. W kolejnych częściach obraz gry nie uległ dużej zmianie. Gospodarze kontrolowali wydarzenia na lodowisku, a gole zdobyli jeszcze Mark Stone, Alex Tuch i ponownie Theodore. Coyotes zdołali odpowiedzieć jedynie trafieniami Nicka Schmaltza i Phila Kessela. "W tej lidze naprawdę trudno się wygrywa. Wiele rozmawialiśmy o tym, że początek rozgrywek będzie bardzo istotny. W okresie przygotowawczym chłopcy bardzo ciężko pracowali i teraz przynosi to efekt" - powiedział trener Golden Knights Peter DeBoer. Przed sezonem jego zespół wymieniany był w wąskim gronie faworytów. Bez porażki pozostają jeszcze trzy drużyny: broniąca tytułu Tampa Bay Lightning, Florida Panthers i Dallas Stars. Hokeiści Lightning i Panthers rozegrali jednak tylko dwa mecze, a Stars... żadnego. W teksańskim klubie tuż przed startem rozgrywek stwierdzono aż 17 przypadków zakażeń koronawirusem. wkp/ pp/