Canucks musieli szybko otrząsnąć się po porażce, która zakończyła ich fantastyczną serię 17 wygranych meczów z rzędu. Udało się im i to w Verizon Center. Daniel Sedin strzelił dwa gole, a Roberto Luongo obronił 25 strzałów. Goście oddali zdecydowanie więcej strzałów od rywali w pierwszych dwóch tercjach. O ile pierwsza zakończyła się remisem 1-1, o tyle w drugiej Canucks wypracowali sobie dwubramkową przewagę. W 49. minucie Marcus Johansson zdobył kontaktowego gola dla Capitals, a w końcówce trener gospodarzy wycofał bramkarza, lecz rywale przejęli krążek i Daniel Sedin posłał go do pustej bramki. "Nie graliśmy tego, co powinniśmy w pierwszej tercji i w pierwszej połowie drugiej. Zostawiliśmy im sporo miejsca i to wykorzystali. Graliśmy dzisiaj z najlepszym zespołem ligi. Gdy obejmą prowadzenie, to potrafią go bronić" - tłumaczył Aleksander Owieczkin. Kapitan Capitals spędził na lodzie 25 minut, oddał trzy strzały, ale nie zdobył gola już w trzecim meczu z rzędu (jego zespół przegrał wszystkie trzy). Bohaterem meczu Ottawa Senators z Calgary Flames (2-3) był David Moss, który strzelił dwa gole dla gości. Bardzo dobry mecz rozegrał wreszcie jeden z najlepszych hokeistów świata Ilja Kowalczuk. Rosjanin błysnął stuprocentową skutecznością i jego dwa gole pomogły New Jersey Devils pokonać w wyjazdowym spotkaniu Tampa Bay Lightning 5-2. Wyniki piątkowych meczów hokejowej ligi NHL Washington Capitals - Vancouver Canucks 2-4 Columbus Blue Jackets - Detroit Red Wings 3-2 (po karnych) Ottawa Senators - Calgary Flames 2-3 Atlanta Thrashers - Philadelphia Flyers 2-5 Tampa Bay Lightning - New Jersey Devils 2-5 Minnesota Wild - Colorado Avalanche 1-4