Gwiazdą wieczoru wybrano bramkarza "Kaczorów" Frederika Andersena, mimo że nie uchronił swojego zespołu przed porażką w rzutach karnych. Duńczyk spisywał się jednak kapitalnie przez trzy tercje i w dogrywce. W sumie obronił 34 strzały. Zwycięskiego gola w karnych strzelił Nick Bonino, który przez całą swoją karierę w NHL związany był z "Kaczorami", a dopiero latem przeszedł do Vancouver Canucks. Na czele Konferencji Zachodniej jest wciąż ekipa z Anaheim, która ma 23 punkty. Punkt mniej mają Vancouver Canucks. W innym meczu lider Konferencji Wschodniej - Tampa Bay Lightning stracił dwubramkową zaliczkę, ale mimo tego wygrał na wyjeździe z Detroit Red Wings 4-3. Johan Franzen dał prowadzenie gospodarzom, ale w 27. minucie przegrywali już 1-3 po dwóch golach Stevena Stamkosa i Tylera Johnsona. "Czerwone Skrzydła" doprowadziły do dogrywki. Nie padła w niej zwycięska bramka, więc losy meczu rozstrzygnęły się dopiero w karnych. Jako jedyny najazd wykorzystał Ryan Callahan (miał również dwie asysty i wybrano go zawodnikiem meczu). Ekipa z Tampy odniosła już szóste zwycięstwo z rzędu. Wyniki niedzielnych meczów hokejowej ligi NHL: Ottawa Senators - Toronto Maple Leafs 3-5 Detroit Red Wings - Tampa Bay Lightning 3-4 - po karnych New York Rangers - Edmonton Oilers 1-3 Chicago Blackhawks - San Jose Sharks 5-2 Anaheim Ducks - Vancouver Canucks 1-2 - po karnych