Prowadzenie dał Islanders w piątej minucie Devon Toews, jednak już w siódmej wyrównał Szwed Victor Hedman. Później Lightning mieli wyraźną przewagę, ale świetnie w bramce "Wyspiarzy" spisywał się Rosjanin Siergiej Warłamow, który łącznie obronił aż 46 strzałów. Ponownie skapitulował dopiero w 14. minucie dogrywki, po uderzeniu Anthony'ego Cirellego."Są w nas wielkie emocje. Cały rok ciężko pracowaliśmy, aby znaleźć się w tym miejscu. Jesteśmy podekscytowani i gotowi na kolejny krok" - podkreślił bohater wieczoru.Lightning w wielkim finale są po pięciu latach przerwy. W 2015 roku przegrali w nim z Chicago Blackhawks 2-4. Dla Islanders natomiast sama gra w finale konferencji była sporym krokiem naprzód. Poprzednio bowiem występowali w nim w 1993 roku."Byliśmy blisko. Widzieliśmy już wierzchołek góry, ale nie zdołaliśmy na niego wejść" - powiedział trener Islanders Barry Trotz.Pierwszy mecz Lightning - Stars zaplanowano na sobotę. Rywalizacja także będzie się toczyła do czterech zwycięstw.Z powodu pandemii koronawirusa spotkania rozgrywane są w Edmonton. Wynik czwartkowego meczu finału Konferencji Wschodniej NHL: Tampa Bay Lightning - New York Islanders 2-1 (po dogr.)Stan rywalizacji do czterech zwycięstw: Lightning wygrali 4-2.